Autor Wiadomość
KontraPlusZnakDrogowy
PostWysłany: Pią 15:53, 17 Mar 2006    Temat postu:

Ratujcie mojego syna!
B4K4_L33T_N00B
PostWysłany: Wto 0:46, 06 Wrz 2005    Temat postu:

Bul, bul bul.
KontraPlusZnakDrogowy
PostWysłany: Pon 10:22, 05 Wrz 2005    Temat postu:

Smacznego, nie utop się
B4K4_L33T_N00B
PostWysłany: Pon 0:00, 05 Wrz 2005    Temat postu:

Dla odmiany, chcę siusiu
PrześlicznyGumianyChłopak
PostWysłany: Czw 15:11, 01 Wrz 2005    Temat postu:

Może wydaj tomik z poezją?
SirTabrisFromLordChwast
PostWysłany: Czw 14:23, 01 Wrz 2005    Temat postu:

bo nogi noca poca wieczorami pod pachami a nocami pod cycami (raz do roku w kroku)
PrześlicznyGumianyChłopak
PostWysłany: Czw 13:48, 01 Wrz 2005    Temat postu:

To po co piszesz?
Kolejny warn by ci się należał!
SirTabrisFromLordChwast
PostWysłany: Czw 13:38, 01 Wrz 2005    Temat postu:

nie przeczytalem zadnego posta w tym temacie
PrześlicznyGumianyChłopak
PostWysłany: Śro 12:16, 31 Sie 2005    Temat postu:

Przykro mi, że jesteś det.
Sir RFI
PostWysłany: Nie 12:16, 28 Sie 2005    Temat postu: Odpowiedź na posty wyżej & Kolejne historyjki

Niekłam robert ! Very Happy Weszłem tam , tam było z 30 elfów i arcan który nic nierobił na kąńcu kolejki. Same lefy mnei z strzał zabiły i z uderzeń --.-- . Padłem po 3 sekundach a ty mnie ropnełeś po 5 sekundach , ropnełeś trupa z moim eq xD
Do dziś sie boje tam chodzić ...
Przy okazji napisze kolejną historyjkę xD

Pewnego razu siedziałem sobie przed depo , gadałem itp. Nagle ktoś zrulował elfa arcaniste , all sie schowali do depo i niebyło miejsca wejsć do depo , musialem okrążyć depo a elf strzelał do mnie :/ W połowie drogi już miałem yellow hp ale sie uhnełem Very Happy Dotarłem do depo z drógiej strony. A chwile puźneij wsyzscy wyszli z depo i pomogli kopnąć w kalendarz elfowi Very Happy
A teraz kolejna przygoda związana oczywiście z śmierciąjaka mnei na potkała.

JEST ! Poraz pierwszy jestem na mainlandzie ! Pojawiam sie w świątyni carlinu i widze już odrazu jak się dwaj ziomki tłuczą. O jest robert i idziemy. Ide z robertem do ab'dendriel z carlinu a po drodze był amazon camp , oczywiście o tym niewiedziałem i miałem kwaśna mine bo szliśmy drużką , a po kątach w lesie pełno czaszek Neutral Doszliśmy do ab , zostawiłęm rzeczy i poszliśmy na golbin quest . Jak w pewnym momęcie weszliśmy do dziury to z każdej strony były dzisiątki goblinów , po chwili walki uciekłem wyżej z prawie red hp wkurzony "w co on mnie wpakował" i wystraszony ,że mogłem paść. A teraz kolejna przygoda , w której nic a nic mi sie niestało ale byłem troche wystraszony:

Idę z AB'Dendriel do Venory , ide ide a tu nagle widze z 3 trupy ludzi , daje look a oni zostali zabici przez huntera Neutral Potem minełem dwarf bridge i znowuż pełno trupów by hunter Neutral Tahistoria może jest mało podniecająca , ale wtedy grałem zaledwie tydzień w tibie.

Już wkrótce sobie przypomne inne historyjki Wink

EDIT:
Sir Drago napisał:
LOL ty jesteś obojniak ? "szłem" LOL więcej takich było więc naucz sie pisać bo to troche nie przyzwoicie Razz

Czas mi nieławkaw --.-- Pozatym ja mam 12 lat i pieprze ortografie Very Happy

Powered by phpBB © 2001-2004 phpBB Group
phpBB Style by Vjacheslav Trushkin